8:55 - Allora, lubisz sok z granatów?
Kiedy to usłyszałam, byłam kompletnie zaskoczona. Przyjechałam do włoskiego oddziału uczyć się- miałam już w ręku notes i długopis - gotowa do działania. A tu propozycja soczku? Dziś wiem, że 5 minut to idealny czas, żeby wypić w kawiarni na dole espresso, spróbować świeżo wyciskanego soku z granatu i zamienić kilka zdań z barmanem.
Orienta to firma z włoskimi korzeniami. Obsługujemy wielu włoskich klientów i w tym artykule podzielimy się swoimi doświadczeniami na temat włosko-polskich relacji biznesowych.
- Zasada numer jeden: zawsze jest czas na „szybkie espresso”. Po prostu zawsze.
- Włosi preferują zadzwonić niż napisać maila- nie czekają długo na kawę i nie czekają długo na odpowiedź – po co, skoro można zadzwonić i od razu uzyskać odpowiedź. No może nie do końca od razu…
- Mistrzowie small talku …bo najpierw czas na small talk – jak było na wakacjach, co u Pani córki, czy widziałeś/aś ostatni mecz Napoli-Juventus? Najpierw czas na pogaduszki, a potem przechodzi się do sedna sprawy. Szeroki uśmiech zapewnia o tym, że pytania te padają z czystej życzliwości i zainteresowania rozmówcą. To „zagajenie” rozmowy wydaje się dla Włochów tak naturalne jak oddychanie, niezależnie czy rozmawiają z kolegą z pracy, kluczowym klientem, czy kelnerem. Możliwe, że to właśnie dlatego wybierają telefon zamiast maila, bo w mailach nie ma miejsca na takie budowanie relacji.
- Rodzinna atmosfera- Dzięki kulturze small talk’u wszyscy pracownicy dobrze się znają i wiedzą, co u kogo słychać. Co więcej, każda okazja jest dobra na wspólny obiad/kolację. To sprawia, że w wielu włoskich firmach czuć rodzinną atmosferę. Sami nie raz mieliśmy okazję „załapać się” na bezokazyjną ucztę w miejscu pracy naszego klienta.
- Pracując we włoskiej firmie od razu przechodzisz na „Ty” z szefem- W Polsce bywa różnie, we Włoszech możesz być tego pewien/pewna.
- Pausa pranzo - Przerwa na lunch - Kiedy już wiesz, jak ważne jest jedzenie dla mieszkańców Italii, nie dziwi fakt, że nie decydują się oni na kanapkę przy biurku, ale robią sobie godzinną przerwę na lunch, na który chętnie wychodzą razem. O godzinnym lunchu piszę, myśląc o północy kraju, bo na południu przerwa na lunch bywa dłuższa.
Teraz już wiesz dlaczego nie dzwonię do Francesco po godzinie 13.00 - wiem, że nie zastanę go w biurze!
Czego jeszcze możesz się spodziewać w relacjach biznesowych, pracując z Włochami?
- Kultura komunikacji mailowej – uprzejmość przede wszystkim.Po wysłaniu maila do włoskiego kontrahenta z pewnością otrzymasz odpowiedź z podziękowaniem za jego wysłanie i z pełnym szacunku pozdrowieniem („Cordiali saluti”)
- Włoskie firmy są wierne/lojalne wobec swoich partnerów biznesowychJeśli współpracują z Tobą od początku, nie zamienią Cię szybko „na lepszy model”, nawet w tańszej opcji. Cenią sobie szczere i bezpośrednie relacje.
- Z chęcią sprawy biznesowe omówią przy dobrym obiedzie/ kolacji. W przypadku Włochów sala konferencyjna niekoniecznie jest najlepszym miejscem na spotkanie. Restauracja natomiast będzie idealna- szczególnie ta, w której uda się zamienić kilka słów z kelnerem lub kucharzem, który zaserwuje wyśmienite dania.
- Z racji tego, że mają „pausa pranzo” (przerwę obiadową), nie zdziw się jak otrzymasz maila po godzinie 18. Często nie rozumieją, że w Polsce wyłącza się komputer w okolicach godziny 16.00 lub 17.00.
- Włoski kontrahent z pewnością doceni, jeśli podczas spotkania w Twojej firmie zaserwujesz im prawdziwą włoską kawę.
Autor: Paulina Jelińska- Specjalista ds. Hr/ Rekruter, Warszawa